sobota, 31 grudnia 2011

Cokolwiek będzie, będzie na pewno cudownie...

     Płyty przygotowane, a gramofon odkurzony i zapakowany. Od południa w kuchni Belli pachnie orientalnymi zapachami, czuć jak w powietrzu unosi się zapach kminu, kurkumy i imbiru. Mąż dzielnie smażył naleśniki, które zawinięte ze szpinakiem czekają na przysmażenie. Farsz na nepalskie sajgonki czeka na zawinięcie w papier ryżowy, a mini roladki z ciasta francuskiego upieczone dochodzą do siebie w piekarniku. Same pyszności Bella dziś zaserwuję swoim towarzyszom na Sylwestrowej Potupaji u Wskich. Mam nadzieję, że lubią ostre, a może zabiorę ze sobą mleko dla złagodzenia efektu, eee dadzą radę...

  Chciałabym wam z okazji nadchodzącego Nowego Roku 2012 życzyć:
Aby nadchodzący rok oszczędził Wam smutków i rozczarowań, by każdy jego dzień niósł ze sobą płomyk nadziei z którego zawsze rozpalicie wielki płomień. By obdarował Was szczęściem i radością, zarówno w życiu prywatnym i tym publicznym. A najważniejsze, byście zawsze mieli przy sobie swoją bratnią duszę swojego soul mate ;) by zawsze miał do was wyciągniętą rękę w razie jak znajdziecie się na jakimś rozdrożu.
      Ja jestem wdzięczna, że mam taką osobę i chciałam jej bardzo podziękować, że się pojawiła w moim życiu =)

Szczęśliwego Nowego Roku moi kochani, przyjaciele, znajomi i nieznajomi :*

Podpisano: Bella M.

1 komentarz:

  1. Wszystkiego nice in You Year, Spóźnione życzenia.
    A ja po prostu zrobiłem frytki ; ].

    OdpowiedzUsuń