sobota, 17 grudnia 2011

a ta skąd się wzieła...

     
     Założenie własnego bloga dojrzewało u mnie jak gruszki na wierzbie, obiecywałam sobie to każdego dnia, kiedy to pragnienie dzielenia się było tak wielkie, że nie mieściło się w kilku linijkach na FaceBook'u ;) Aż tu pewnego dnia w pewnej małej nadmorskiej miejscowości, siedząc przy śniadaniu i popijając kakao dojrzałam za oknem wierzbę, na której to rosły gruszki ;) Uznałam to za pewien znak w moim życiu, jednak jeszcze wtedy nie wiedziałam, do której sprawy w moim życiu go przywiązać :D Zaledwie kilka dni później ruszałam w podróż życia, w wielką wyprawę Bolka i Lolka do Nepalu. Postanowiłam sobie wtedy, że będę spisywać tam każdy dzień, by w przyszłości zrobić z tego relację. Postanowienie zostało zrealizowane, a nie jest to takie proste u Belli ;) w związku z tym, że po swoim ojczulku Królu Julianie, który swój przydomek otrzymał dzięki temu, że pomimo swego wieku ma tyle energii i zwariowanych pomysłów jak Król Julian :D o czym nie raz jeszcze wam zapewne opowiem. Tak się więc złożyło, że odziedziczyłam w genach jakiś tam mały współczynnik ADHD i mam dzięki temu tyle pomysłów w głowie, że niestety nie każdemu udaje się ujrzeć światło dzienne :D no w końcu kobieta zmienną jest ;)

     Obiecać Wam mogę jedno, jak przystało na osobę, którą każda polonistka utwierdzała, że najpierw nie nadaję się do liceum, a później nie nadaję się na studia, co mnie kompletnie utwierdziło, że nie powinnam iść na polonistykę i skończyło się, że poszłam za głosem mego ścisłego umysłu i wybrałam polibudę ;) Tak więc moja obietnica jest jedna, pisanie moje może wyglądać apolonistycznie :D często nieskładnie i niegramatycznie, ale nadzieja jest taka, że może się to czytać całkiem sympatycznie ;)" ........... a tym bardziej oglądać.

     A wiec od dnia dzisiejszego, będę się dzielić z wami moją, najczęściej... pozytywną energią, przeżyciami podczas przebytych podróży oraz zwariowanym światem, który wokół mnie usilnie stara się realizować swoje plany ;) a czasem nawet... może i małym kawałkiem mojej fotograficznej twórczości. Mam nadzieję, że i Wy staniecie się cząstką Tego świata.

Podpisano: Bella M.

5 komentarzy:

  1. Super, że dołączyłaś do grona blogerów:) Dodałam już Twojego bloga do ulubionych i czekam z niecierpliwością na dalsze wpisy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ty Iza, a kto mi redagował moje pierwsze CV a kto pisze dokumenty w pracy ?. Każdy swój blog zaczyna z jakiegoś swojego powodu. Ja chciałem mieć notatki i już wiele razy mój blog się sprawdził. Gdyby nie plugin w ff i chrome do sprawdzania Pisowni to bylo by tu bardzo mało polski znaków ;]. Ciesze się, że będę mógł sprawdzać co u ciebie nie tylko na Face. Rzadko do was przychodzę to przynajmniej w padne co jakiś czas na bloga. ( WPADNE PISZE SIE RAZEM CZY OSOBNO : ] ) ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję Monia, że będzie Ci się miło czytało :)
    Jarrod, Ty wiesz, że zawsze jesteś u nas mile widziany i mam nadzieję, że szybko do nas wrócisz, dość już samotnych sałatek ;) Ja bardzo chętnie zredaguje dla ciebie pismo ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dbaj o blogowe poletko, podlewaj, chwasty plew. Ja bardzo lubię zadbane ogródki blogowe:) Będę wpadać na herbatę. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń